wtorek, 11 maja 2010

Miłość z nienawiści - całkiem możliwe

"Wielki Mistrz" to ostatnia część "Trylogii Czarnego Maga" autorstwa australijskiej pisarki Trudi Canavan.

W poprzednich tomach poznajemy Soneę - prawdopodobnie największy  talent magiczny w Imardine. Dziewczyna zostaje zwerbowana do Gildii Magów, gdzie swoją opieką otacza ją jeden z przedstawicieli starszyzny. Sytuacja komplikuje się, gdy opiekę nad bohaterką przejmuje Wielki Mistrz - Akkarin. Sonea była bowiem świadkiem uprawiania przez niego czarnej magii. Ciągła obecność człowieka, którego uważa za bezlitosnego mordercę, ciągłe szykany, których nie szczędzą dziewczynie rówieśnicy, nie ułatwiają jej życia.

W tej części cyklu życie Sonei ulega poprawie,  wszystko powoli zaczyna być zrozumiałe. Postać Akkarina nie jest już dla niej taka straszna, a jego zachowanie zostaje wyjaśnione. Okazuje się, że działa on w słusznej sprawie. Pomiędzy Soneą a Wielkim Mistrzem nawiązuje się nić porozumienia, która z czasem zmienia się w miłość. Wspólnie próbują zażegnać niebezpieczeństwo, przeciw któremu dotąd występował tylko Akkarin. Kiedy wygnano go z gildii, Sonea wyrusza razem z nim, gdyż nie chce go opuszczać. Z czasem bohaterowie wracają  do miasta, by dalej zwalczać zło, które osiągnęło już wielką skalę. Zadanie nie jest łatwe i kończy się... Sami doczytajcie.

Uważam, że "Wielki Mistrz" jest najlepszą częścią z całej trylogii. Fabuła  jest bardzo dynamiczna. "Mistrza" czyta się bardzo szybko ze względu na  język i krótkie rozdziały. Lektura tak mnie wciągnęła, że  ze zdziwieniem zauważyłam, że nie mam już więcej kartek do przeczytania. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz