Książka Margit Sandermo jest trzecią z historycznej serii "Saga o Czarnoksiężniku".
Erling, Móri, Tiril - troje najlepszych przyjaciół oraz ich wierny pies, Nero, wyruszyli w podróż, chcąc dowiedzieć się czegoś o pochodzeniu Tiril. Dołączyła do nich hrabianka Catherine. Od dwóch czarownic, Mai i Kai, nabyła nieco magicznych umiejętności, ale z powodu swego pochodzenia (nie urodziła się czarownicą) nie umiała wykorzystać swojej wiedzy. Natomiast Móri, Islandczyk urodził się jako Czarnoksiężnik i potrafił dobrze wykorzystać tajemną wiedzę. Tiril dostała od matki na pamiątkę naszyjnik i jeden z trzech kawałków klucza. Druga część była w posiadaniu Catherine. W czyich rękach znajdował się brakujący fragment? Drużyna wyruszyła na jego poszukiwanie.
Moim zdaniem książka ukazuje świat magii nie tylko tej czarnie - złej, ale też i tej białej, czyli dobrej. Pokazuje, jakie tajemnice może kryć las i co mogą zawierać legendy. Powieść obfituje w wątki fantastyczne, ale nie brakuje również sytuacji, z którymi możemy spotkać się na co dzień. Na tle legendarnych wydarzeń śledzimy uczucie Tiril i Móriego oraz zazdrość Catherine. Kiedy czytałam tę książkę, czułam, jakbym tam była i przyglądała się wszystkiemu z bliska. To naprawdę niezwykłe uczucie. Poza tym wartka akcja potrafi trzymać w napięciu.
Książkę polecam tym, którzy lubią czytać fantastykę, ludziom młodym a także nieco starszym. Myślę, że zainteresuje ona nawet tych, którzy niezbyt lubią czytać. Powieść bardzo mi się podobała i z chęcią sięgnę po kolejne części serii "Saga o Czarnoksiężniku". Jest ich raptem piętnaście ;)
poniedziałek, 1 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz